piątek, 11 kwietnia 2014

Złodziej

L.F.: Julianno, co stało się z talizmanem, który jeszcze wczoraj spokojnie wisiał na srebrnym koluszku mojego pióra? Nie sądzę aby udało mu się zniknąć samemu! Czy masz coś do powiedzenia na ten temat?
J: ....
L.F.: Tak jak myślałem! To oczywiste, że doszło do kradzieży!
J: ...
L.F.: A co ty tam, moja droga, chowasz za plecami?
J: Ni-ic
L.F.: Przecież widzę! To on, mój talizman!
J: Nie. To mój nowy przyjaciel.
L.F.: Przyjaciel? To? To tylko... Ach, no dobrze. Niech Ci będzie. Tak... Przyjaciel. Tylko opiekuj się nim dobrze, Juleczko, ma sporą wartość. I pamiętaj, nigdy nie wolno brać rzeczy bez pytania.
J: Dopsz :)

Początki zawsze są trudne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz i miłe słowo :)