J: To jest skryjówka.
L.F.: Skryjówka? Ha ha! Raczej kryjówka. Albo skrytka. No dobrze, ale co ty tam właściwie trzymasz w tej swojej 'skryjówce'?
J: Dostałam ciasteczka. Zobacz.
Jula bardzo szybko znalazła zastosowanie dla swojej kieszeni, choć kieszeń ta miała pełnić tylko funkcję ozdoby. Ale przejdźmy do rzeczy. Jak widzicie zarówno rajtuzy jak i sukienka pasują na moją podopieczną. Należy jednak wspomnieć o kilku ważnych dodatkach, właśnie takich jak kieszeń na wszelkie przydasie. Albo ciastka.
Druga kwestia, którą warto poruszyć, skoro nadal jesteśmy w temacie krawieckim, to zapięcie. Czy zastanawialiście się kiedyś JAK zrobić zapięcie ubranka? Nie wiem jak wyglądają Wasze rozwiązania, ale moje jest takie:
Bardzo proste, prawda? Wystarczy rozciąć tył sukienki, po jednej stronie przyszyć koraliki, a po drugiej zrobić małe pętelki z kordonka albo nici. Nic nie odstaje, wszystko ładnie się trzyma i dobrze wygląda. No, no, niedługo chyba stanę się prawdziwych Modowym Znawcą :)
W takim razie jeszcze jedno. Jeśli zwróciła Waszą uwagę śliczna kokarda we włosach Juleczki, to i o niej powiem kilka słów.
Kokarda ta powstała z maleńkiego kawałka materiału. Kawałek ten był prostokątny, więc łatwo było zebrać materiał pośrodku i przewiązać nitką. Teraz Julka ma dość zgrabny komplecik, wszystko do wszystkiego pasuje.